Aktualności
"Polskich filmów w Rosji nie ma. Do bardzo ograniczonej dystrybucji w ostatnich latach trafiły "Pokłosie" Władysława Pasikowskiego, bo film miał rosyjskiego koproducenta, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Imagine" Andrzeja Jakimowskiego i "Sponsoring" Małgorzaty Szumowskiej, też głównie z racji tego, że to koprodukcje europejskie. To wszystko. Pozostałe obrazy w dystrybucji są z Hollywood" – mówi Elena Tworkowska, koordynator programowy Festiwalu „Wisła”.
Zapraszamy do lektury tekstu Artura Zaborskiego dla Tygodnika Przegląd. Tłumaczenie artykułu na język rosyjski znajdziecie tu: http://inosmi.ru/culture/20170618/239612687.html
https://www.tygodnikprzeglad.pl/polskich-filmow-rosji/
powrót