Rosyjski bies
Po premierze tegorocznej grafiki festiwalowej przyszedł czas na odsłonięcie pierwszych kart filmowych 13. Sputnika. Zdobyliśmy dla Was tytuł, o który staraliśmy już od ubiegłego roku - "Rosyjski bies" Grigorija Konstantinopolskiego, zdobywcy nagrody za Najlepszą
Reżyserię na 29. Kinotawrze.
Inspiracją
dla Grigorija Konstantynopolskiego, który jest nie tylko reżyserem "Rosyjskiego biesa", ale także scenarzystą
i producentem, stała się zachodnia produkcja "American psycho". Sam twórca mówi, że jego obraz to mroczna, egzystencjalna satyra na współczesne społeczeństwo rosyjskie.
Dla nas jest to fantasmagoryczna mozaika motywów z klasycznej literatury rosyjskiej ze współczesną literaturą
zachodnią w zachwycającej wersji wizualnej. Film został zrealizowany jako projekt wolontariacki, aktorzy zagrali bez honorariów, wszystkie przestrzenie udostępniono bezpłatnie do zdjęć. Twórcy prowadzili również zbiórkę pieniędzy, dzięki której darczyńcy dostali role w filmie.
Brzmi ciekawie? Wierzcie nam, że takiego filmu jeszcze nie widzieliście!
powrót