Wystawy

Wystawa „Rosyjska bajka”
Autor: Katia Sokołowa – Zyzak
Miejsce: Kultura



Katia Sokołowa-Zyzak urodziła się i wychowała w Moskwie, w rodzinie o artystycznych tradycjach - dziadek Mikołaj Sokołow i ojciec Michał Sokołow byli malarzami. Artystka uczyła się w Liceum Plastycznym przy w Instytucie im. Surikowa w klasie akwareli pod kierownictwem Aleksandra Michajłowa. W 1981 roku Ukończyła Moskiewski Instytut Sztuki Użytkowej (MWChPU - dawny Instytut Stroganowa) na Wydziale Ceramiki.
Mieszka i pracuje w Warszawie od 1986 r. Zajmuje się ceramiką (porcelana), akwarelą, gwaszem oraz malarstwem sztalugowym (farba olejna, akryl).
W swoim dorobku ma ponad 30 wystaw indywidualnych w Polsce i zagranicą (m.in. Litwie i Francji). Jej prace znajdują się w prywatnych kolekcjach (Francja, Niemcy, Finlandia, Indie, USA, Chile) oraz w zbiorach muzealnych (Moskwa, Riazań, Rybińsk, Szczełkowo). Wielokrotnie uczestniczyła w licznych międzynarodowych plenerach artystycznych. Należy do Związku Artystów Polskiej Sztuki Użytkowej.



Rosyjskie bajki są zjawiskiem niezwykłym z mnóstwem czarodziejskich postaci i nieprawdopodobnych sytuacji, czasem tajemnicze i straszne, a czasem wesołe, ale zawsze, jak to jest przyjęte w bajkach, obowiązkowo z radosnym i szczęśliwym zakończeniem. To prawdziwy skarb i równocześnie wyzwanie dla malarza – odzwierciedlić i przybliżyć widzom wszystek ten świat bajkowych bohaterów. Tworząc serię prac, poświęconych rosyjskim bajkom, przede wszystkim zastosowałam motywy i stylistykę starodawnych rosyjskich łubkow 17 i 18 wieków, a także rzeźby w drewnie, ceramicznych kafli i wyszywek. Takie podejście wydaje się zupełnie naturalnym, bowiem świat bajek był zawsze ściśle związany z ludową twórczością. Sama fabuła nieuchronnie określała formę prac – są one uogólnione, ale równocześnie wypełnione jaskrawą radosną kolorystyką i nasycone ornamentem. Bogactwo postaci zaskakuje swoją mnogością typów. Tu spotykamy perfidnych, trochę strasznych Babę Jagę i Leszego i zupełnie nieprawdopodobne istoty, jak Ptak Sirin, który według rosyjskich ludowych podań strzegła bogactwo i dawała ludziom szczęście, a także Sowę z Kogutem. Niewątpliwie czarodziejską bajkę o Morską Carewnie obowiązkowo Wam opowie Kot Murłyka. Mam nadzieję, że nowa seria moich prac „Rosyjska bajka" znajdzie odzew u Widzów.

Kontakt:
tel. 695 243 131
e-mail: sokolowa.katia@gmail.com
www.s-katerina.prv.pl


Rosyjska sztuka ludowa
Organizator – Rosyjska Fundacja Kultury, Moskwa
Miejsce – Kinoteka

Główne zadanie wystawy – przedstawienie niektórych z wielu elementów rosyjskiej sztuki ludowej.

W wielu rejonach Rosji zachowała się tradycyjna, oparta na ręcznej pracy, przekazywana z pokolenia na pokolenie ludowa sztuka dekoracyjna.
Prace ludowych artystów tak kiedyś, jak i dzisiaj służą przede wszystkim zaspokojeniu kulturowych potrzeb człowieka , chociaż w praktyce mają też funkcję użytkową. Produkcja ludowych prac artystycznych cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Rosji, ale i za jej granicami. Najlepsze prace mistrzów ludowych z niezmiennym sukcesem pokazywane są na rodzimych i zagranicznych wystawach. Na całym świecie znana jest legendarna rosyjska piękność matrioszka, „złota” chochłoma, odświętna gżel, paleskie miniaturowe malarstwo na papier-mache, metalowe tace, kolorowe chusty i wiele innych.
Matrioszka – prawdziwa rosyjska piękność. Zarumieniona, w pięknej sukience, na głowie jaskrawa chusta. Ale najważniejsze, że jest to lalka z sekretem! W środku ma wesołe siostrzyczki. Matrioszka to jedna z najbardziej popularnych rosyjskich pamiątek.



Podmoskiewska gżel – najbardziej znany styl artystycznego ludowego przemysłu ceramicznego, pochodzący z podmoskiewskiej miejscowości Gżel. W sztuce ceramiki ludowej gżel jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych zjawisk. Gżelskie naczynia z niebieskim rozpoznawalnym wzorem na białym tle zdobyły ogromną popularność tak w Rosji, jak i na całym świecie.

Chochłomskie malunki na drewnie to jeden z najstarszych rodzajów sztuki ludowej. Od dawien dawna zdolni mistrzowie wytwarzali piękne drewniane naczynia. Chochłomskie wzory zdobyły światową sławę dzięki oryginalnej technologii i tradycyjności dawnych rosyjskich wzorów. Technologia produkcji pozwala korzystać z naczyń w warunkach domowych. Główne kolory chochłomskiego stylu to czarny, czerwony, złoty.
Chochłomskie wyroby – czasze, wazony, łyżki, meble, komplety naczyń do lodów, miodu, ryb upiększają życie codzienne rosyjskiego człowieka. Są one eksportowane do wielu krajów świata, godnie reprezentują na międzynarodowych wystawach i jarmarkach rosyjską sztukę ludowa.
Wszystkie wymienione, a także inne elementy sztuki ludowej zostaną zaprezentowane gościom Festiwalu. Wystawa dzieł rosyjskiej sztuki ludowej jest ważnym uzupełnieniem każdego wydarzenia i nie pozostawi nikogo obojętnym. Mało kto odmówi sobie zatrzymać się przy ekspozycji, nacieszyć oko różnorodnością i pięknem wyrobów rękodzielniczych znanych na całym świecie.



„WYSOCKI. CZY PAMIĘTASZ JESZCZE TAMTEN DOM?...”
ze zbiorów Muzeum Włodzimierza Wysockiego w Koszalinie
Miejsce – Kinoteka
Wystawa dokumentuje młodzieńcze i dziecięce lata życia poety, jak również historię jego rodziny, by nie powiedzieć rodu... Świadectwa, legitymacje, indeksy, wypisy z ksiąg metrykalnych i rabinackich, świadectwa notarialne, własnoręcznie pisane życiorysy, bardzo liczne fotografie - oto, co ujrzą zwiedzający, i czego nigdzie poza niniejszą wystawą zobaczyć nie sposób. Materiały archiwalne sprowadziliśmy z siedmiu państw (Polski, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Izraela, Niemiec, USA) - z archiwów państwowych i prywatnych.
Na wystawie zaprezentowane zostaną te etapy życia słynnego poety, pieśniarza, aktora i kompozytora, którym zwykle poświęca się najmniej uwagi. Pokażemy bowiem zwiedzającym nie tego Wysockiego, którego zna cały świat, lecz tego, który dopiero wspinał się na artystyczne wyżyny, dopiero wkraczał w dorosłe życie. Poświęcimy również uwagę przodkom Wysockiego, a także tym, którym Wysocki „darował wieczność”, uczyniwszy ich bohaterami swych pieśni (na przykład sąsiadom z dzieciństwa). Pokażemy legendarne już dziś ulice, opiewane przezeń w pieśniach (Pierwsza Mieszczańska, Bolszoj Karietnyj) i domy, w których mieszkał, a także ulice, o których wprawdzie nie śpiewał, ale na których wciąż się go pamięta (na przykład na niemieckiej Marienwerder Strasse). Niezwykle ważny rozdział wystawy „Wysocki. Czy pamiętasz jeszcze tamten dom?...” poświęcony będzie przodkom Wysockiego w linii ojcowskiej, który pozwoli prześledzić nie tylko losy jego rodziny, ale (na jej przykładzie) losy wielu Żydów, ich życie w Rosji carskiej, na terenach II RP, w czasie okupacji hitlerowskiej. Włodzimierz Wysocki nie był wprawdzie halachicznym Żydem, ale był świadom swego pochodzenia, czemu niejednokrotnie dał wyraz w swej twórczości („...i żyją we mnie geny gett...”). Wystawa została pomyślana tak, iż poszczególne etapy życia Wysockiego, jak również historia jego rodu, przedstawione będą w porządku odwrotnie chronologicznym: od wczesnej młodości do urodzenia, od historii życia jego rodziców i macochy poprzez dziadka Wolfa Szliomowicza po praprababcię...



Wystawa ta jest hołdem złożonym Włodzimierzowi Wysockiemu, jak również wyrazem pamięci o ludziach, którzy „wyrośli z tego samego pnia”, co poeta, i nad których losem także winniśmy się pochylić...

SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!


„POETA I KLAUN”
Miejsce – Kinoteka
Niezwykła wystawa, na którą składają się kolaże poświęcone dwójce wielkich artystów: poecie, pieśniarzowi i aktorowi Włodzimierzowi Wysockiemu (1938-1980) i klaunowi-mimowi Leonidowi Jengibarowowi (1935-1972). Pomysłodawcą tych wyjątkowych kompozycji jest młody rosyjski reżyser Oleg Wasin, twórca znakomitego filmu dokumentalnego „Poeta i klaun”, opowiadającego o przyjaźni i działalności artystycznej Włodzimierza Wysockiego i Leonida Jengibarowa.
W. Wysocki zadedykował słynnemu klaunowi wiersz „Jengibarowowi – od widzów”, w którym złożył hołd przedwcześnie zmarłemu twórcy nowego cyrkowego emploi.



Fenomen Jengibarowa, obdarzonego nie tylko wielkim talentem i niewątpliwą charyzmą, ale i niebywałą sprawnością fizyczną, polegał na przedziwnym połączeniu sztuki cyrkowej z pantomimą i wyczynami sportowymi. Wysocki nazwał go nietypowym „niewesołym, nieśmiesznym klaunem”. O Jengibarowie istotnie mówiono: „smutny klaun”, zaś jego występy budziły początkowo zdziwienie, a nawet dezaprobatę. Jengibarow tworzył miniatury o głębokim wymiarze filozoficznym. Był przy tym niezwykle subtelny i liryczny. W przeciwieństwie do innych klaunów pojawiał się na arenie bez peruki, groteskowego makijażu i czerwonego nosa. Nie wygłupiał się, nie robił min, nie prezentował żadnych gagów. Stworzył klaunadę intelektualną i przeszedł do historii światowego cyrku jako „klaun z jesienią w duszy”. Do historii przeszły też jego popisowe numery – z ulubionymi przezeń parasolkami, czy talerzami. A wyrafinowane figury gimnastyczne (np. „krokodyl na jednej łapie”) stały się jego znakiem rozpoznawczym.
Dał około 6.000 przedstawień, zagrał w sześciu filmach, napisał przeszło sto opowiadań i nowel. Stał się symbolem cyrku lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku.
Zmarł w wieku trzydziestu siedmiu lat. Osiem lat później opuścił ziemski padół jego przyjaciel, autor dedykowanych Jengibarowowi pięknych poetyckich strof, Włodzimierz Wysocki.


Wystawa fotograficzna „Siergiej Paradżanow. Kronika dialogu”
Autor: Jurij Mieczitow
Miejsce: Dom Spotkań z Historią



Jurij Mieczitow, fotograf
zam. w Tbilisi, Gruzja
ur. w Tbilisi, Gruzja, 10.05.1950 r.
Absolwent Gruzińskiego Instytutu Politechnicznego - specjalność: górnictwo.
Fotografuje od dzieciństwa.
Autor kilku filmów dokumentalnych.
Pierwsza wystawa – 1979 r., ostatnia w maju 2010 r.
Autor ponad 50 wystaw pokazywanych na całym świecie.
Pracował przez wiele lat jako fotograf, stały współpracownik „Gruzińskiego Studia Filmowego”.
Pracował z reżyserem filmowym Siergiejem Paradżanowem (1978 – 1990 r.).
Pracował jako fotoredaktor dla gazety „Mtavari Gazeti”.
Autor plakatów, layoutów książek, okładek CD itp.
Prace dla teatru, reklamy, czasopism, wydawnictw książkowych – ale uważa się za fotografa – portrecistę.
Uczestniczył w projektach fotograficznych Word Bank (2003-2005).
Wykłada fotografię w Szkole Teatru i Filmu Uniwersytetu w Tbilisi.
Wydał książkę „Siergiej Paradżanow. Kronika Dialogu” (2009).
Obecnie pracuje nad kilkoma książkami: „Historia gruzińskiej fotografii”, „30 lat w fotografii”, „100 najlepszych portetów” – wydanie planowane na 2010.
Języki: angielski, gruziński, rosyjski
Hobby: polityka, muzyka, etnopsychologia
Credo: zmienić świat
Kontakt: e-mail: yuri_mechitov@yahoo.com
www.mechitov.net



Po śmierci Siergieja Paradżanowa zostały ze mną ból, smutek, żal i … nieprawdopodobne archiwum fotografii. Praktycznie każdy dzień naszych prawie 12-letnich relacji został przeze mnie utrwalony na taśmie. Siergiej bardzo lubił pozować, często sam ustawiał foto-aranżację, które, jak później się okazało, były najbardziej udane. Rozpieszczałem go zdjęciami, część z nich on od razu oddawał w prezencie ze swoim autografem, resztę wykorzystywał dla swoich licznych kolaży. Za zdjęcia dostawałem od Paradżanowa różne pochwały, jakby mówił fotografuj mnie jak najczęściej, w tych zdjęciach jest twoja przyszłość. Pewnego razu przysłał mi zadziwiający list.

Jura!
Drogi! Kochany!
Bardzo Cię proszę, żebyś więcej nie robił mi zdjęć. Stworzyłeś mój piękny portret, jest to wystarczająco dla jednego życia. Nie atakuj mnie swoim aparatem.
Zrobiłeś około 1000 zdjęć związanych ze mną.
Nawet po 10 kopiejek za zdjęcie to daje sumę, której nie będę mógł Ci wypłacić. Ciążą mi Twoje kolejne komplementy. Uwierz mi, że oszczędzam Twoje siły i bardzo Cię kocham!!!
S.P.


Siergiej miał rację – jeszcze za jego życia, a szczególnie po śmierci, wykonane przeze mnie zdjęcia Paradżanowa cieszyły się ogromnym powodzeniem, były wykorzystywane na potrzeby rozmaitych publikacji, wystaw, filmów i kompozycji z rzeźb… Nawet kupiłem za jedno z honorariów od Patricka Kazalsa swój pierwszy, co prawda używany, samochód. Zdjęcia rozniosły się po całym świecie z prawami autorskimi i bez nich, a mnie zawsze prześladowała jedna ambitna myśl – zobaczyć swoje najlepsze zdjęcia Siergieja Josifowicza pod jednym wydaniem. Kilka razy przystępowałem do projektu, ale coś nie wychodziło, był niezadowalający dla mnie. Dwa lata temu mój starszy przyjaciel, literat i reżyser Lewon Grigorian, doradził mi nazwać tę książkę „Siergiej Paradżanow. Kronika dialogu” i opowiedzieć dokładniej o naszych relacjach z Siergiejem. Ta nazwa określiła koncept i strukturę książki, praca ruszyła. Teraz ksiązka jest przed wami. Jest ona hołdem złożonym pamięci wielkiego mistrza, który swoim życiem i twórczością wywarł i wciąż wywiera ogromny wpływ na pokolenie ludzi pragnących uwznioślającej człowieka sztuki. Mnie osobiście Siergiej nauczył bardzo wiele, jego lekcje były dla mnie, człowieka wtedy jeszcze bardzo dalekiego od świata piękna, czasami niesamowicie brutalne. Pracując przy jego filmach, nie wychodziłem z podziwu jak nieprawdopodobnie odważnie, łącząc bardzo różne rzeczy, Siergiej otrzymuje niespotykaną dotąd jakość.
Bardzo bym chciał, żeby czytelnik tego wydania chociażby troszeczkę oswoił się z tym nieprawdopodobnym, fantastycznym światem, z wszechświatem o nazwie Siergiej Paradżanow.
Jurij Miechitov, grudzień 2006 r.


Skarby Rosji na liście UNESCO
Lista Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO to rejestr najwybitniejszych zabytków, zespołów i miejsc zabytkowych, pomników przyrody i obszarów chronionych, prowadzony w ramach wypełniania Konwencji o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego. Wpisanie obiektu czy miejsca na Listę UNESCO to wielkie wyróżnienie, promocja i – co najważniejsze – stała troska państwa i lokalnych społeczności o wartość światowego formatu.

Państwa, które podpisały Konwencję UNESCO, zobowiązały się do opieki nad znajdującym się na ich terytorium dziedzictwem kulturalnym i przyrodniczym. Konwencję podpisało 149 państw, uznając tym samym za własność światową znajdujące się na ich terytorium zabytki. Lista „skarbów UNESCO” zawiera w tej chwili 506 zabytków światowych, z czego 22 leży na terenie Rosji. Z roku na rok Lista poszerza się o kolejne skarby.

Tradycje duchowości Rosji oraz jej wielka przeszłość pobudzają Rosjan do pracy mającej na celu ochronę dziedzictwa przodków. W Rosji zawsze było wielu szermierzy broniących dziedzictwa kultury i przyrody. Znaczną rolę odgrywało w tej sferze także państwo.



Dziś w Rosji działa Narodowe Centrum Opieki nad Dziedzictwem, którego pomyślność gwarantuje współpraca ze wszystkimi siłami państwa i społeczeństwa – z tymi, którym zależy na zachowaniu dziedzictwa Rosji. Dzięki staraniom Ośrodka i wsparciu mieszkańców Rosji, nieskażone obiekty z „rosyjskiej listy skarbów UNESCO” będą mogły podziwiać następne pokolenia Ziemi.


Copyright 2010 © Sputnik nad Polską